Trigger w obowiązkowym ubezpieczeniu OC

Autor Krzysztof Karczewski dnia

Podstawa odpowiedzialności ubezpieczyciela

Angielski termin „trigger” definiuje czasowy zakres ochrony ubezpieczeniowej w ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej.
Precyzuje, które zdarzenie składające się na wypadek ubezpieczeniowy musi wystąpić w okresie ubezpieczenia, aby można je było uznać za szkodę ubezpieczeniową. Zdarzenie to jest swoistym „wyzwalaczem” odpowiedzialności odszkodowawczej, na co także wskazuje nazwa (ang. zapadka, spust, cyngiel, spowodować coś, doprowadzić do czegoś; zacząć coś), upowszechniona jednak w doktrynie i judykaturze w oryginalnym brzmieniu.
Obowiązkowe ubezpieczenie OC oparte jest o wymagania rozporządzenia właściwego ministra i najczęściej brzmi:  „Ubezpieczeniem OC jest objęta odpowiedzialność cywilna (…) za szkody wyrządzone działaniem lub zaniechaniem ubezpieczonego, w okresie ubezpieczenia, w związku z (wykonywanym zawodem).” Innymi słowy, aby ubezpieczyciel przejął odpowiedzialność z obowiązkowej polisy OC, działanie lub zaniechanie, które było pierwotną przyczyną szkody musiało mieć miejsce w okresie ważności polisy (act commited).

Act commited trigger – Twój trigger
Trigger ten wiąże odpowiedzialność ubezpieczyciela z chwilą zaistnienia zdarzenia (pierwotnej przyczyny szkody), poprzedzającego powstanie szkody. Przy triggerze act commited okres odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń jest równy czasowo odpowiedzialności ubezpieczonego sprawcy szkody.
Act commited jest preferowany przez ustawodawcę, co wyrażone jest w art. 822 § 2 kc zwrotem: „Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia”. Jest to norma mająca charakter ius dispositivum, zawierająca domniemanie istnienia triggera act commited. Ustawodawca nie wyłącza opartego na generalnej zasadzie swobody umów stosowania innych klauzul czasowych oraz ich kombinacji, jednakże tylko dobrowolnych umowach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Na zasadzie lex specialis klauzula zdarzenia jest jedynym dopuszczalnym prawem triggerem w ubezpieczeniach obowiązkowych odpowiedzialności cywilnej po nowelizacji z roku 2007 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK, dodajacej art. 9a w brzmieniu: „Umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w art. 9, będące następstwem zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia”. Przepis ten ma charakter imperatywny, wyłączając stronom dokonywanie modyfikacji przy określaniu właściwego dla umowy triggera.
Trigger zdarzenia dotyczy wszystkich obowiązkowych ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej, nie tylko wymienionych w ustawie o działalności ubezpieczeniowej.

Zalety triggera act commited:
– najszerszy zakres czasowy, ochrona ubezpieczeniowa istnieje od momentu zaistnienia zdarzenia szkodowego do upływu ustawowych terminów przedawnienia, czym zapewnia najszerszą ochronę ubezpieczonego oraz potencjalnego poszkodowanego. Odpowiedzialność ubezpieczyciela w teorii obejmuje także roszczenia przedawnione, gdyż ubezpieczony może mieć interes w uznaniu roszczenia przedawnionego. W takim wypadku zakres czasowy jest praktycznie nieograniczony.
– ubezpieczony odpowiada za działanie lub zaniechanie powodujące szkodę, które wystąpiło w okresie ubezpieczenia. Nieważne jest więc, że później np. nie wykonuje działalności objętej obowiązkiem ubezpieczenia i tym samym nie zawiera już umów ubezpieczenia.

Wady triggera act commited:
– nierzadko niższe sumy gwarancyjne obowiązujące w dacie zdarzenia, nie wystarczą do pełnego zaspokojenia roszczeń poszkodowanego po kilku latach. Jest to problem dla ubezpieczonego, który musi pokryć różnice między wysokością sumy gwarancyjnej a zgłoszonym roszczeniem z własnej kieszeni.
– spadek siły nabywczej pieniądza na przestrzeni lat może spowodować iluzoryczność ochrony ubezpieczeniowej z racji braku pokrycia realnej szkody. Sumy gwarancyjne dla danej polisy ustalane są wg przelicznika kursu walut z pierwszego kwartału roku, w którym zawarto umowę ubezpieczenia. Może się zdarzyć, że poszkodowany poniesie ryzyko kursowe, ponieważ np. roku 2009 kurs euro był niższy od kursu w roku 2014, a ubezpieczyciel ustala sumę gwarancyjną w złotych wg przelicznika za rok 2005. Reasumując, ta sama suma gwarancyjna może mieć mniejszą wartość w złotych polskich niż miała kilka lat wstecz wskutek wahań kursów walut.
– odnalezienie polisy, poświadczającej okres ochrony z daty zdarzenia powodującego szkodę. Ze względu na wieloletnie terminy przedawnienia pojawia nam się problem „pożółkłych polis”, gdyż ubezpieczeni często nie zachowują dokumentów potwierdzających zawarcie umowy ubezpieczenia za lata poprzednie. Tworzą się w ten sposób problemy natury dowodowej. Wraz z rozwojem technologii informatycznych problem ten maleje.
– wtórny podział (spotykany w różnych opracowaniach) na pierwotną przyczynę szkody (act commited) i zdarzenie bezpośrednio wywołujące szkodę (occurence), może powodować trudność w rozróżnieniu przyczyny pośredniej od zdarzenia szkodowego i tym samym określenie momentu wyzwolenia odpowiedzialność gwarancyjnej.
– wydłużona odpowiedzialność ubezpieczyciela powoduje konieczność utworzenia rezerw na ryzyka niewygasłe (IBNR), rezerw na szkody niedostatecznie zarezerwowane (IBNER), co podnosi koszty administracyjne i zarządzania szkodami przez ubezpieczycieli i reasekuratorów, przyczyniając się do wzrostu składki należnej za objęcie ochroną ubezpieczeniową. Reasekuratorzy zagraniczni obawiają się cedowania na nich ryzyk związanych z triggerem act commited, który w ich rodzimych systemach prawnych nie występuje i wybierają atrakcyjniejsze portfele. Pośrednio wynikiem postulatów zakładów ubezpieczeń oraz wymagań reasekuratorów było wprowadzenie nowelą Kodeksu Cywilnego z 2007 r. dyspozytywnego charakteru triggera act commited, wyrażonego w normie zawartej w art. 822 § 3 kc.

Niedługo będziesz mógł poznać inne triggery funkcjonujące w ubezpieczeniach OC.

Kategorie: polecane-sidebar

Dodaj komentarz